Malowanie w Gródku - termin do ustalenia

Witam Panowie.
Krwawa Horda nieśmiało zaprasza Was do zastanowienia się nad nieoficjalnym wyjazdem na malowanie do Gródka, wymarłego, niegdyś zamieszkałego przez 15.000 ludzi miasta.(około 160km od Poznania) Tutaj link ze zdjęciami:

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=184514

Myślę, że powinniśmy dać sobie trochę czasu, powiedzmy że za około miesiąc? Wysyłałem zaproszenie do WOLFS'ów, Duchów Wojny i Brothers in Arms, może Wy znacie jakieś drużyny, które byłyby zainteresowane? Jeśli tak, wyślijcie im linka do tego tematu.

Oficjalna impreza w takim miejscu może nie wypalić z wielu powodów organizacyjno/legalnych, pozwoleń, itd, ale co innego nieoficjalny wyjazd kilku napaleńców.

Pomyślcie nad tym, zastanówcie się wspólnie i dajcie znać.
Można by pojechać na 2 dni, wpierw obadać teren, zobaczyć które bloki/dzielnice są bezpieczne, pomalować, potem biba w jakimś opuszczonym mieszkaniu Od rana znowu malowanko z lepszą znajomością terenu i do domu


Tyle słowem wstępu.
Serdecznie zapraszam do pisania w tym wątku swoich pomysłów i sugestii dotyczących tego wyjazdu, jak będzie bliżej terminu zrobimy listę obecności, żeby się dogadać z transportem, itd.
My proponujemy wstępnie 18-19.X.2008 - co Wy na to?

Propozycja nr 1

Jak sie zglosza wszsytkie druzyny to wyslemy przedstawicieli aby zbadac dokladnie teren jak obecnie wyglada, czy nadal stoja budynki, czy wojsko sie nie panoszy przypadkiem, porobimy wuchte zdjec itp. Myśle ze koszt zrzuty na bene po 20 zł od osoby nie bedzie zbyt wysoki a moze sie przydac taki rekonesans jesli napotkamy jakies nieprzewidziane problemy, bedziemy znali juz teren, mozna miec jakies wstepne plany gry itd.

Problem nr 1

HP , CO2, macie jakies butle matki?? Wydaje mi sie ze i tak przez brak czegokolwiek gdzie mozna ladowac butle w promieniu wielu kilemotrow i tak ograniczy to wyjazd do jednego dni chyba ze ktoś dysponuje kompresorem Krwawa Horda niestety nie ma takiego, butli zadnych niestety tez nie mamy ( wszyscy uzywamy hp )


Czekamy na opinie

p.s. kto grał w Stalkera nie odpusci wyjazdu

Pomysł Ucia, żeby tam jechał i zbadać teren nie jest taki zły po przeczytaniu kilku faktów na Wikipedii

Historia
Kłomino (Gródek) powstało w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Stacjonowały tu niemieckie oddziały Służby Pracy, a później zorganizowano obóz jeniecki. W listopadzie 1939 roku w stalagu znajdowało się 6 tysięcy polskich jeńców wojennych oraz 2300 cywilów aresztowanych na terenach Polski. W 1940 roku to miejsce zajął Oflag II D Gross-Born. Do polskich jeńców dołączyli Francuzi i Rosjanie. W 1945 roku hitlerowcy ewakuowali jeńców. Po odejściu wojsk niemieckich, tereny przejęły wojska radzieckie, które więziły żołnierzy niemieckich. Po przejęciu przez Rosjan, wybudowano tu bloki, garaże, koszarowce, sklepy i kino. Kłomino opustoszało dopiero w 1992 roku, kiedy wyjechali stąd ostatni żołnierze rosyjscy. W okresie powojennym rozebrano 50 budynków poniemieckich, by odzyskać cegłę do budowy Pałacu Kultury w Warszawie.

I trochę niepokojących informacji (na czerwono)
Kłomino (ros. Grodek lub Gródek, niem. Westwalenhof) – miejscowość oddalona 12 km od miasta Borne Sulinowo (woj. zachodniopomorskie). Do 1992 roku miasto było bazą Armii Czerwonej i podlegało jej administracji, zaś w 1993 roku zostało włączone do polskiej administracji wraz z sąsiadującym Bornym Sulinowem. W przeciwieństwie do Bornego Sulinowa Kłomino nie zostało zasiedlone i nigdy nie otrzymało praw miejskich. Swego czasu pojawiła się oferta sprzedaży Kłomina za 2 mln złotych. Chętny się jednak nie znalazł. Aktualnie w Kłominie dobiegają końca prace związane z budową kotłowni olejowej, oczyszczalni ścieków, hydroforni i wysypiska śmieci.

Te budowy mnie martwią :/

Edit:
Panorama Gródka (obraz przesuwa się kursorem)
http://panoramy.edia.pl/?inneo=naglowek&od=40&id=166